Więc dziś obiecane już dawno zdjęcia sprzed trzech tygodni :)
Koty nie bardzo chciały współpracować, pewnie dlatego, że padało, ale coś tam udało się uzyskać.
Na początku spały:
Oj, nie lubimy flesza... :)
Odczepcie się i dajcie spać, ładnie proszę ;)
No dobra, ostatecznie dam się pogłaskać... MRRR ;)
tu rodzinka prawie w komplecie. Dla Edytki było chyba za dużo człowieków :P
A tu koci tata bawi się w berka gryzionego z kocią mamą :P
Oj, jak my męczyliśmy biednego malucha tymi zdjęciami... aż uciekała!
I to by było na tyle jeśli chodzi o zdjęcia. Przy okazji możecie zobaczyć u kogo koty mieszkają i kto im służy ;)
Pozdrawiam serdecznie,
Monika
Fajne fotki:) Kotki faktycznie zaspane;) Ale choć zerkają trochę w stronę obiektywu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
Śliczne zdjęcia, a Edytka już taka duża :) Brakuje tylko "portretu rodzinnego" - czyli wszystkich domowników na jednej fotce ;)
OdpowiedzUsuńTak, byłoby cudownie, gdyby udało się taki zrobić! Przy tych końcowych zdjęciach na pierwszym planie powinny być oba koty. Niestety Edytka jest jeszcze za mało oswojona z dużą ilością ludzi w jednym miejscu, a w dzień sesji to już w ogóle miała nas wszystkich głęboko gdzieś, chciała tylko spać...
OdpowiedzUsuńMoże jak znowu namówię kolegę fotografa na sesję z kotami, będzie bardziej towarzyska.
Edycia jest już faktycznie duża i chyba straciła troszkę tłuszczyku, bo już pilnujemy, żeby się aż tak nie obżerała :) Śliczny z niej, słodki i zadziorny maluch. Dziś zrzuciła Ktosia z fotela w tak komiczny sposób, że płakaliśmy ze śmiechu! Ona siedziała na fotelu, a on czaił się na nią na oparciu i zastanawiał, co jej zrobić. Nagle Edycja wyskoczyła prosto w niego, jak taran, i zrzuciła zaskoczonego czarnuszka z fotela tak, że jeszcze przez chwilę nie wiedział, co się stało :P
Poza tym nosiła dziś po całym mieszkaniu moją puchatą białą skarpetkę. Chyba nie chodziło jej o kolor, tylko o to, żeby była puchata ;)
Aaaa...Edytka ma jakieś upodobanie do skarpetek jednak;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udaje się jakoś kontrolować jej chęć zjadania wszystkiego;)
A zabawy kocie to najlepsza rozrywka jaką można sobie wyobrazić:)
Taka duża już Edycia...jak ten czas płynie szybko;)
M.